Wakacje! Tak jak uczniowie, uwolnienie z okowów szkolnictwa (przynajmniej na te dwa miesiące), tak i My wracamy z postami.
Jako iż w moim życiu następiło ostatnio wiele dobra, i to dobro codziennie daje siłę do życia i uszczęśliwia, to postanowiłem wrócić, choć trochę, do pisania.
I o czym to będziemy pisać, skoro nigdy nie miałem nic ciekawego do powiedzenia? Hmm... to bardzo dobre pytania. Na początek, skoro szkoła, jak i studia się skończyły (dziś ostatni egzamin był, internetowo pisany), zacznijmy od czegoś prostego. Od podróży do starych dobrych czasów, co prawda specem od muzyki nie jestem, ale:
Ahh... przypomina się dzieciństwo. Panie konduktorze, nie przestawajmy! Jedźmy dalej!
Chciałoby się rzec "stare dobre hity", ale bardziej adekwatne by było "Stare Dobre Małżeństwo". Te wspomnienia.... aż by się chciało wesoło pochadzać po Bieszczadach :) No, a pora akuratna na wyjazdy, więc nie ma na co czekać, w drogę!
Na dziś to tyle, trzymajcie się. Mam nadzieję, że u Was, tak jak u mnie, życie nabiera barw i wszystko zmerza w dobrym kierunku. Tego Wam z całego serca życzę kochani!
Komentarze
Prześlij komentarz