Co w ostatnich dniach?
Powrót do MR i próba nauki na poprawki, co się średnio udaje. Potrzebuję zdać tylko analizę matematyczną i algebrę by wejść jakoś w okres "drugosemestrowy". Choć i tak nie zostaje na tym kierunku, to zdać by się przydało.
Gdy w środę, z siostrą, wróciliśmy do MR, dowiedziałem się, że w oponie rowerowej nie mam powietrza, przez co gdy Gaba zadzwonił wczoraj, to musiałem iść do niego na piechotę, by nagrać jedną scenkę. Gaba, gdy u niego byłem, wyglądał na zadowolonego bo odpisał mu Chwytak, który co prawda nie przystał na propozycję nagrywania czegoś razem, ale udzielił kilku rad, jeśli chodzi o oprogramowanie i Youtube.
Z Kubą rozmawialiśmy prawie codziennie, wieczorami, od kiedy przyjechałem. Trochę się "uzależnił" bo od kiedy pobrałem mu pierwszy plik "apk", i przesłałem przez GG, teraz tylko prosi o kolejne. Wczoraj w rozmowie, napisał, że się nudzi, więc chciałem posiedzenie zakończyć (no bo jak się nudzi), na co stanowczo się nie zgodził. Pisałem też z Zaj. w środę na Torchacie, bo uważa, że GG zbyt łatwe do podsłuchania.
Dziś niestety nie byłem na treningu z klubem, trochę zaspałem, trochę mi się nie chciało, może sam pobiegam dziś.
Dziś spróbuję się zacząć uczyć tak "by hard", zobaczymy co z tego wyjdzie.
Powrót do MR i próba nauki na poprawki, co się średnio udaje. Potrzebuję zdać tylko analizę matematyczną i algebrę by wejść jakoś w okres "drugosemestrowy". Choć i tak nie zostaje na tym kierunku, to zdać by się przydało.
Gdy w środę, z siostrą, wróciliśmy do MR, dowiedziałem się, że w oponie rowerowej nie mam powietrza, przez co gdy Gaba zadzwonił wczoraj, to musiałem iść do niego na piechotę, by nagrać jedną scenkę. Gaba, gdy u niego byłem, wyglądał na zadowolonego bo odpisał mu Chwytak, który co prawda nie przystał na propozycję nagrywania czegoś razem, ale udzielił kilku rad, jeśli chodzi o oprogramowanie i Youtube.
Z Kubą rozmawialiśmy prawie codziennie, wieczorami, od kiedy przyjechałem. Trochę się "uzależnił" bo od kiedy pobrałem mu pierwszy plik "apk", i przesłałem przez GG, teraz tylko prosi o kolejne. Wczoraj w rozmowie, napisał, że się nudzi, więc chciałem posiedzenie zakończyć (no bo jak się nudzi), na co stanowczo się nie zgodził. Pisałem też z Zaj. w środę na Torchacie, bo uważa, że GG zbyt łatwe do podsłuchania.
Dziś niestety nie byłem na treningu z klubem, trochę zaspałem, trochę mi się nie chciało, może sam pobiegam dziś.
Dziś spróbuję się zacząć uczyć tak "by hard", zobaczymy co z tego wyjdzie.
Komentarze
Prześlij komentarz